Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

 

Pogórze i Góry Kaczawskie obfitowały w schroniska, gospody, zajazdy, karczmy, szałasy (tzw. "budy"). Parząc na dzisiejszy stan posiadania odnosi się wrażenie, jakby tu w ogóle takich obiektów nie było. A tylko górskich schronisk było blisko dwadzieścia. Pomijam gospody, zajazdy przydrożne, hoteliki. Dziś istnieje jeden budynek po schronisku na Kapeli, lecz nie spełnia swej funkcji: jest to gospodarstwo rolnika. W 8 przypadkach można się doszukać ich śladów. Zachowały się jakieś fundamenty, mury, gruzy. A oto lista schronisk górskich, istniejących do 1945, a nawet do 1957 r. i 60-tych lat:

1) schronisko górskie i restauracja na Różance (628 m), w G. Ołowianych,

2) schronisko i gospoda na zamku Niesytno k. Płoniny,

3) karczma i schronisko na Starej Górze w Radzimowicach (okresowo gwarecka),

4) schronisko I na Miłku - Młyńcu, przy jaskini Eibenloch-1 (560 m npm),

5) schronisko II na Miłku, przy jaskini Eibenloch-2 (580 m npm.),

6) schronisko górskie i gospoda na Barańcu (Schafbergbaude", 723 m),

7) schronisko górskie i gospoda na Kapeli (Widok),

8) schronisko sezonowe (szałas, tzw. "buda") na Okolu (721 m),

9) schronisko sezonowe (szałas i wieża widokowa) na Stromcu (551 m),

10) gospoda górska w rejonie Leśnicy i Łysej Góry (708), czynne były jeszcze kilka lat po II wojnie, są jeszcze fundamenty,

11) gospoda górska na Wielisławce, przy zamczysku (369 m), była czynna do 1957 r., dziś zachowała się: ściana, mury fundamentów; na dole, przy młynie, była gospoda,

12) schronisko młodzieżowe za Zawadnej (440 m), wiodła do niego, ze Świerzawy, specjalnie wytyczona turystyczna trasa spacerowa,

13) schronisko i gospoda na zachodnim krańcu Kondratowa, pod Łysanką koło starego młyna, nad potokiem Wilcza w zakolu, przy 2 mostach, zachowały się ruiny, piwnice, młynówka, a nieco dalej - sztolnia,

14) schronisko młodzieżowe na g. Kościelnej (442 m), do niedawna kopalnia barytu "Stanisławów"

15) schronisko na szczycie Rosochy (464 m), także gospoda, wieża i siedziba strażnika ochrony przyrody; w latach II wojny były tu też obiekty wojskowe radiostacji niemieckiej,

16) tzw. "Berghof k. Leszczyny (polskiej nazwy brak) - ruina neogotyckiego dworu górniczego, obok wzgórza Widawa (345 m); obiekt ten (wraz z przyległymi do niego, a dziś już nie istniejącymi stajniami, koniowiązami, zajazdem, itp. (pełnił w przeszłości różne funkcje rezydencji właścicieli kopalń Cu, Ag, Fe zameczku myśliwskiego, zajazdu, karczmy górniczej, schroniska, a nawet domu ludowego. Czynny był do lat 60-tych,

17) schronisko I i gospoda ("Wilcze") na szczycie Wilkołaka, siedziba strażnika ochrony przyrody (przydałaby się taka dziś); obiekt ten funkcjonował jeszcze do 1957 r., dziś pozostały zarośnięte fundamenty.

18) schronisko II i gospoda dolna na północnym stoku Wilkołaka (schr. Wilhelma) założone jeszcze na pocz. XIX w., zlikwidowane w pocz. XX w.

19) "Leśny Zamek" między Jerzmanicami, Podgórnikiem a Sępowem, hotel restauracja, bar, kawiarnia, schronisko, po I wojnie światowej także i stacja dla zmotoryzowanych; obsługa ruchu turystycznego na rozwidleniu 4 dróg: do Jeleniej Góry, Lwówka, Złotoryi i Wilkowa

20) schronisko i restauracja na zamku Grodziec (389 m), istniejące od XIX w., z przerwą na remont, uruchomione w 1908 r. (9 czerwca 2008 r. minie równo 100 lat od wielkich uroczystości, jakie miały tam miejsce: przekazanie zamku kompleksowo odrestaurowanego Śląskiemu Towarzystwu Miłośników Historii i Starożytnictwa).

Było to piękne, 2-piętrowe schronisko w kształcie rotundy, z płaskim dachem - punktem widokowym (wówczas drzewa były jeszcze niskie, można było podziwiać pełną panoramę). Obok stał parterowy budynek gospodarczy i WC. Polanę otaczały drzewa owocowe oraz iglaste i liściaste. Zdziczałe drzewa owocowe można i dziś spotkać. Po schronisku pozostały jedynie fundamenty w lesie, jeszcze widoczne, a nawet rury wodociągowe wszystko mocno zarośnięte. Od rotundy prowadziła ścieżka turystyczna grzbietem Gór Ołowianych, obok Ołowianej (658 m), na Turzec (690 m), do źródeł Kaczawy, dalej na Wzgórze Czaszek i do zamku Niesytno.

Schronisko założono bardzo dawno. W każdym razie już w I połowie XIX w. odwiedził je sławny niemiecki przyrodnik i geograf -- Aleksander Humboldt który chodził ścieżką do źródeł Kaczawy nad Turzcem. Lecz za jego życia była na Różance jeszcze polana szczytowa i widoki na całe Karkonosze, Rudawy, Kaczawy i in. Obiekt po 1945 r. uległ zniszczeniu.