I OGÓLNOLUDZKI WRZOSOWY RAJD PIESZY ŚWIĘTO WRZOSU–BORÓWKI 14-15.08.2010 R. Deszcz padał całą noc i ciągle pada. Z nadzieją, że może przestanie wsiadamy do szynobusu. Studzianka – wysiadamy! Kiedyś była to stacja na linii Legnica – Żagań a teraz zostały tylko ślady. Wysiadają z nami grzybiarze i są jakby trochę zdziwieni, że nie mamy wiader ani koszy. Myślę, że nie rozumieją że można po lesie po prostu spacerować. Idziemy leśną drogą pełną kałuż. Na nasze szczęście deszcz zostawiliśmy w Legnicy. Jest ciepło i wilgotno przez co zapach lasu jest bardzo intensywny. Kwitną wrzosy – jest pięknie. Przechodzimy przez „Torfowisko Borówki” i dochodzimy do wsi Borówki. Tu na wielkim wrzosowym festynie serwowana jest smaczna rajdowa grochówka. Jest muzyka, zespoły ludowe i piwo smakuje lepiej niż w domu przed telewizorem. Na tańce nie czekamy. Po spotkaniu z komandorem rajdu Lucjanem Zawadzkim, który przyprowadził grupę z Przemkowa, udajemy się do Gromadki – naszej bazy noclegowej. Tu w gospodarstwie agroturystycznym Pana Józefa Krzyśka przy ognisku mała ale bardzo ważna uroczystość. Prezes „Sznurówy” Andrzej Kowalski wręcza Dagmarze Skulimowskiej odznakę „Siedmiomilowe Buty”. Jest z nami gitarzysta Andrzej Ossoliński. I tak przy gitarze i ognisku witamy północ. Niedziela wita nas piękną słoneczną pogodą. Jemy śniadanie przygotowane przez gospodarza między innymi wyroby z domowej wędzarni. Robimy pamiątkową fotografię z gospodarzem i w drogę. Przez las do Modłej, gdzie pod sklepem postój na lody i nie tylko. Oglądamy nową cerkiew – w tym miesiącu nastąpi uroczyste otwarcie i poświęcenie. Oglądamy też stary młyn wodny. W Modłej żegnamy Bory Dolnośląskie i szynobusem wracamy do Legnicy. W imprezie udział wzięło 18 osób w tym troje dzieci.
Z turystycznym Pozdrowieniem!!!
Lech Blajchert
