Zmęczeni długą i „nijaką” zimą wyruszamy w dniu 19.03.2016 z marzannami w poszukiwaniu oznak wiosny na tereny Przemkowskiego Parku Krajobrazowego. Mimo tego, że za tydzień Wielkanoc a więc czas wiosennych porządków, to frekwencja dopisała. Do celu jedziemy dwoma autokarami. Na rogatkach Przemkowa zabieramy ekipę Naszych przyjaciół z Koła Przewodników po Przemkowskim Parku Krajobrazowym.
Autokary opuszczamy w Piotrowicach i udajemy się na leśną wędrówkę pod przewodnictwem Kolegi Lucjana Zawadzkiego, który zasypywał Nas ogromną masą informacji i ciekawostek przyrodniczych. W trakcie pierwszego przystanku podziwiamy jeden z najważniejszych pomników przyrody w Polsce a mianowicie liczący ok. 760 lat „Dąb Chrobry”. Drzewo to dość mocno ucierpiało w pożarze wskutek podpalenia jesienią 2014 roku. Na szczęście następnej wiosny drzewo się zazieleniło by cieszyć oczy kolejnych pokoleń. Następnie ruszyliśmy w kierunku rezerwatu „Buczyna Szprotawsko-Piotrowicka”. Jest to olbrzymia bo licząca prawie 1500 ha ostoja obejmująca kompleks lasów liściastych i mieszanych, z dużym udziałem starodrzewu, stanowiący wyspę wśród borowego krajobrazu Borów Dolnośląskich. Na terenie rezerwatu znajduje się wiata w której posilamy się i śpiewamy „100 lat” jubilatom.
Z rezerwatu udajemy się do autokarów którymi jedziemy do Gospodarstwa Agroturystycznego „Amazonka” w Ostaszowie. Tam już czeka kuchnia polowa, z której serwowany jest pyszny bigos oraz barszczyk czerwony z krokietami. Po posileniu się nadeszła pora na konkursy zarówno dla dzieci jak i dorosłych. W międzyczasie możemy oglądać wystawę trofeów z łowieckich wypraw gospodarza Pana Jerzego Gucmy. Są tam nie tylko krajowe gatunki ale również spora liczba egzotycznych gatunków zwierząt. Niestety co dobre to się szybko kończy i na znak nadejścia wiosny, przy wtórze śpiewów i tańców topimy Marzanny.
Serdeczne podziękowania dla Koleżanek i Kolegów z Przemkowa pod wodzą Lucjana Zawadzkiego za wspaniałą gościnę.
W imprezie udział wzięło 124 osoby, w tym 26 to dzieci i młodzież.
Z turystycznym pozdrowieniem!
Piotr Matczuk
