To już siedem lat minęło od kiedy Józek odszedł na swój ostatni szlak. Jako jeden z aktywniejszych członków klubu załatwił nam przez to dodatkowy termin wyjazdu w rocznym kalendarzu imprez. Tym razem 8 osób uczestniczyło w wyjeździe do Jawora, gdzie oczywiście głównym punktem programu była wizyta na cmentarzu, i wspominki przy grobie Józka.

            Kolejnym stałym elementem wyjazdu było Muzeum Regionalne w Jaworze. Jako, że sale muzealne odwiedzamy co roku, tym razem zatrzymaliśmy się tylko w niedawno otwartej kawiarni, gdzie przy kawie z kardamonem (lub bez) i lokalnych pierniczkach spędziliśmy trochę czasu. Nie doczytaliśmy się na stronie internetowej muzeum, że wstęp na wieżę zamkową jest możliwy tylko po uprzednim zgłoszeniu telefonicznym dlatego nie mogliśmy skorzystać z tej niewątpliwej atrakcji. Następnym razem trzeba będzie naprawić to niedopatrzenie.

            Jeszcze tylko obiad w zaprzyjaźnionym lokalu i późnym popołudniem wróciliśmy do Legnicy. Nie żegnamy się na długo, bo już za tydzień „Podsumowanie sezonu” w Karpaczu.

A więc do zobaczenia

 Krystyna Drozd